Okno życia musi odejść do przeszłości. Państwo musi zadbać o to, aby zbudować taki system, w którym okna życia nie będą w ogóle istnieć. Komitet Praw Dziecka ONZ w odpowiedzi na sprawozdanie z wykonywania Konwencji o prawach dziecka wzywa nas do zakazania korzystania z „okien życia”, których liczba w naszym kraju niepokojąco rośnie.
ADVERTISEMENT
Zgadzam się z opinią ekspertów ONZ, że okna życia naruszają prawo dziecka do tożsamości i tym samym są niezgodne z Konwencją o prawach dziecka. W oknach życia porzucane są niechciane dzieci, które najczęściej rodzą się z braku wiedzy o seksie czy antykoncepcji. Komitet Praw Dziecka wielką wagę przywiązuje do tego, aby młodzi ludzie otrzymywali odpowiednią wiedzę na temat zdrowia i życia seksualnego. Zwraca nam uwagę na konieczność zapewnienia wszechstronnej, dostosowanej do wieku edukacji o życiu seksualnym i reprodukcyjnym. W obszernym podrozdziale, kolejne zalecenia dotyczą m.in. zmiany ustawy z 1993 r. o planowaniu rodziny w celu złagodzenia dopuszczalności aborcji.
Arsenal – Bayern i inne mecze Ligi Mistrzów na Twoim TV do 2 miesięcy za 0 zł.
Jak pokazał niedawny wyrok TK w sprawie klauzuli sumienia, polityka państwa zmierza w odwrotnym kierunku. Wzmacnia się mechanizm klauzuli sumienia, ogranicza dostęp do antykoncepcji i ignoruje potrzebę wprowadzenia edukacji seksualnej do programu nauczania. Z drugiej strony Komitet ONZ wymaga od nas, by „ustanowić jasne standardy jednolitej nierestrykcyjnej interpretacji warunków dopuszczalności aborcji i stosownych procedur” i rozszerzyć zakres obowiązkowej nauki o życiu w rodzinie o edukacje seksualną.
Moim zdaniem, rozwiązań należy szukać u źródła, we wzmocnieniu edukacji seksualnej, w dostępności do współczesnych środków antykoncepcyjnych, w klarownej procedurze dla przeprowadzenia legalnej aborcji, a w pierwszej kolejności stworzeniu mechanizmu, który pozwoli pacjentkom uzyskać informację, o tym gdzie może otrzymać świadczenie zdrowotne, jeśli lekarz odmówił jego wykonania powołując się na klauzulę sumienia.