Kiedy mężczyzna może zamieszkać z kobietą?
odpowiedź :
Według żydowskiego prawa religijnego, mężczyzna może zamieszkać z kobietą, która nie jest jego najbliższą rodziną (np. matką, córką, siostrą), wyłącznie, gdy spisana jest ketuba, która gwarantuje kobiecie zabezpieczenie materialne w przypadku rozpadu związku. Inne formy wspólnego mieszkania są niezgodne z halachą. Nieformalny związek jest całkowicie niezgodny z duchem judaizmu, prawo go nie uznaje, stanowi on również naruszenie różnych szczegółowych zasad halachicznych. Każdy stosunek seksualny musi być bowiem lekinjan (w celu zawarcia małżeństwa) albo jest uznawany za prostytucję. Talmud mówi: ,,Każdy, kto miał stosunek z penuja (niezamężną kobietą), uczynił ja prostytutką" (Jewamot 59).
Według Tory, wybór żony należy do męża, a nie odwrotnie (co nie oznacza, że kobieta nie udziela na małżeństwo swojej zgody). Talmud precyzuje, że może się to odbyć w trojaki sposób: poprzez wartościowy przedmiot dany kobiecie, poprzez kontrakt-umowę, poprzez stosunek seksualny. Zazwyczaj, aby tradycji stało się zadość, wszystkie trzy warunki powinny być spełnione. Przedmiotem wartościowym danym kobiecie jest zwykle ślubna obrączka. Dlatego obrączka ta nie może być pożyczona, ale musi należeć do pana młodego, a panna młoda musi znać jej wartość, aby nie powstało wrażenie, że kobieta jest wprowadzana w błąd w sprawie ceny obrączki. Częścią ceremonii ślubnej jest wręczenie żonie ketuby, czyli umowy małżeńskiej (spisanej w języku aramejskim) określającej między innymi obowiązki męża wobec żony, a także jego zobowiązania w przypadku rozwodu. Wreszcie stosunek seksualny, jaki następuje po ceremonii ślubnej, jest ostatecznym dopełnieniem wymogów zawarcia małżeństwa, ponieważ realizuje przykazanie o prokreacji, które nie jest jedynym celem małżeństwa, ale najważniejszym z religijnego punktu widzenia, bo wypełniającym pierwsze przykazanie dane ludziom (a obowiązujące mężczyzn) przez Boga (,,Bądźcie płodni i rozmnażajcie się, i napełnijcie ziemię").
Mężczyzna ma z natury mniejszą potrzebę stworzenia trwałego związku (założenia rodziny), więc ta uprzywilejowana pozycja – pozwalająca mu być stroną proponującą małżeństwo – ma stanowić przeciwwagę jego naturalnej tendencji do niezakładania związku (zwłaszcza monogamicznego).
Związek kobiety i mężczyzny czyniący ich małżeństwem opisany jest w Bereszit w kategoriach, które mają wymiar fizyczny („zjednoczy się ze swoją żoną i będą jednym ciałem”) – co symbolizuje powrót do pierwotnego stanu na początku Stworzenia; oznacza jednocześnie stosunek seksualny, który prowadzi do prokreacji, czyli tworzenia nowego człowieka. Jego – już pojedyncze – ciało jest wynikiem połączenia ciał obojga rodziców (Raszi).
Według judaizmu to Bóg dobiera małżeństwa, ale jednocześnie, aby małżeństwo stało się legalne, muszą być spełnione wymogi religijnego prawa i wymagania zwyczajowe, wynikające z tradycji.
Już co najmniej od czasów talmudycznych uważano, że małżeństwa są planowane w niebie i w dodatku przed narodzinami człowieka. Od czasów, gdy Bóg zakończył stwarzanie świata, zajmuje się dobieraniem małżeństw – jak stwierdza Talmud. Później Bóg jest obecny w małżeństwie. Bez jego obecności małżeństwo ulega wypaleniu: jak zostało wspomniane, hebrajskie słowo oznaczające męża to isz (alef, jud, szin); natomiast słowo określające żonę to isza (alef, szin, hej). Jud i hej tworzą hebrajskie słowo oznaczające Boga. Usunięcie jud i hej (Bóg) ze słów isz i isza, pozostawia litery alef i szin, które składają się na słowo esz, oznaczające „ogień”.
w: http://www.the614thcs.com/40.1434.0.0.1.0.phtml