7 kwietnia w Hanowerze niemieccy luteranie otworzyli Centrum Badań nad Gender. Ośrodek ma za zadanie "wyzwolenie" z kulturowych ograniczeń i stworzenie „sprawiedliwej wspólnoty mężczyzn i kobiet”.
Rolą centrum będzie badanie roli płci kulturowej w życiu protestanckich wspólnot i ich teologii. Ośrodek zastąpi istniejące dotąd centrum badań nad kobietami. Jak twierdzi Nikolaus Schneider, przewodniczący rady skupiającej luterańskie organizacje wyznaniowe, „protestanckie wspólnoty już od dawna dostrzegają, że nie tylko kobiety czują się ograniczane przez narzucane im role społeczne i oczekiwania co do tych ról, również mężczyźni nie chcą się być sprowadzani do roli żywiciela rodziny”. – Dlatego zamiast uwzględniania jedynie perspektywy kobiet, na pierwszy plan wysuną się zagadnienia gender – podkreśla.
Pracami pokierują prof. Claudia Janssen oraz Simone Mantei, których życzeniem jest, aby „centrum stało się miejscem dialogu, gdzie teologia świadoma kategorii płci reprezentuje kulturę poszanowania w Kościele, uwzględniając różnice płci, ale jednocześnie dostrzegając też to, co je łączy”.
Pomysł spotkał się z zasadniczą krytyką. Według przedstawicieli Konferencji Wspólnot Wyznaniowych, rodzina przestała być już wzorem. Z kolei pastor Ulrich Rüß ostrzega przed myleniem „zdrowego równouprawnienia” z odrzucaniem dwubiegunowości płci. Jak twierdzi, „ideologię gender z perspektywy teologicznej należy zaliczyć do nauk błędnych”. Krytyczne stanowisko wobec inicjatywy Ewangelickiego Kościoła w Niemczech zajęła także Ofensywa Młodych Chrześcijan (Offensive Junger Christen), która zaznacza, że „jako niebezpieczne należy określić świadome odrzucanie dwubiegunowości płci w przypadku ideologii gender” – Na taki rozwój sprawy spoglądamy sceptycznie – podkreśla Konstantin Mascher.
Źródło: kath.net
Klaud
