Aż 61 proc. chłopców i 42 proc. dziewcząt miało pierwszy kontakt z pornografią w szkole podstawowej (przed 12. rokiem życia) - alarmuje „Nasz Dziennik”. To wyniki badań przeprowadzonych przez Fundację Instytutu Profilaktyki Zintegrowanej.
W gimnazjum jest jeszcze gorzej. 62 proc. chłopców i 21 proc. dziewcząt z II i III klas przyznaje się do regularnego oglądania pornografii. 15 proc. chłopców ma kontakt z pornografią codziennie. Badania pokazują również, że 94 proc. dziewczynek i 81 proc. chłopców wskazuje na zbyt łatwy dostęp do treści pornograficznych.
Rodzice często nie mają świadomości, jaka jest skala tego problemu i że może on dotyczyć także ich dzieci. Z badań przeprowadzonych w całej Unii Europejskiej przez twórców projektu EU Kids Project działającego przy prestiżowej London School of Economics wynika, że aż 81 proc. rodziców sądzi, że ich nastoletnie dzieci nie zetknęły się z pornografią. W większości przypadków mylą się.
Skuteczną ochronę dzieci przed demoralizacją mogłoby zapewnić odpowiednie ustawodawstwo na wzór wprowadzonego przez Wielką Brytanię. Pozwala ono blokować treści pornograficzne na poziomie dostawców internetu i operatorów sieci komórkowych.
W Polsce wniesiony przez grupę 15 posłów Solidarnej Polski projekt uchwały zobowiązujący Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji do wprowadzenia możliwości zablokowania na życzenie odbiorcy treści pornograficznych w internecie został w styczniu 2015 r. odrzucony przez marszałka Sejmu Radosława Sikorskiego
— pisze gazeta.
Czyżby Sikorski zlekceważył wagę problemu, stawiając partyjne interesy ponad dobro polskich dzieci?
bzm/”Nasz Dziennik”
w: http://wpolityce.pl/spoleczenstwo/233625-pornografia-dosiega-coraz-mlodsze-dzieci-a-rodzice-przewaznie-nie-maja-o-tym-pojecia