Recenzja ksiaki Gabriele Kuby, Globalna rewolucja seksualna. Likwidacja
wolnosci w imie wolnosci, Homo Dei: Kraków 2013, ss. 416, w: Polonia
Christiana 30 (1/2) 2012, s. 3-12.
Od lat jestesmy w Polsce poddawani swoistemu praniu mózgów, które
obejmuje wielu obszarów, ale szczególnie dotyczy sfery ludzkiej seksualnosci.
Media głównego nurtu oraz lewaccy politycy przekonuja nas, e w seksualnosci
wolno własciwie wszystko, nie ma tu własciwie adnych norm moralnych - no
moe poza dwoma: zakazem pedofilii i przemocy. Natomiast ju rozpoczynanie
intensywnego ycia seksualnego w wieku trzynastu lat, homoseksualizm,
kazirodztwo, gejowska adopcja dzieci, skrajny promiskuizm to rzeczy całkiem
normalne (bo na przykład zwierzeta czynia cos podobnego), albo nawet bardziej
poadane, chocby dlatego, e "dzieci gejów maja lepiej" (jak niedawno na
swojej okładce ogłosił jeden z miesieczników).
Głoszenie takich absurdów na taka skale, z taka intensywnoscia jest
bardzo grozne, bo media maja wielka władze nad społeczna swiadomoscia,
dlatego wiele osób moe zostac przekonana do takich autodestruktywnych
sposobów ycia. Takiej ofensywie nonsensu naley sie przeciwstawiac, a eby
czynic to skutecznie, trzeba najpierw dobrze rozumiec, o co tu chodzi, co tutaj
sie dzieje.
Olbrzymia pomoca w tej obronie rozumu i człowieka moe byc
najnowsza ksiaka pani Gabriele Kuby Die globale sexuelle Revolution.
Zerstörung der Freiheit im Namen der Freiheit - Globalna rewolucja seksualna.
Zniszczenie wolnosci w imie wolnosci. Autorka jest znakomita niemiecka
socjoloka i zarazem przekonana katoliczka - bardzo ceniona i wspierana przez
samego Ojca Swietego Benedykta XVI. W swojej ksiace pokazuje nam, e ta
szokujaca nawała propagandowa, z która mamy teraz do czynienia, nie jest
jakims przypadkiem, jakas moda, ale czescia globalnego planu, elementem
swiatowej strategii, której celem jest fundamentalna zmiana całego człowieka i
społeczenstwa poprzez fundamentalna zmiane rozumienia i przeywania
ludzkiej seksualnosci.
Przekształcic człowieka
Rewolucja seksualna jako nowa rewolucja kulturowa, która swoim
skutkami ma przewyszyc rewolucje francuska i pazdziernikowa razem wziete,
ma głebiej i trwalej przekształcic (albo raczej zniszczyc) człowieka.
Przeprowadzana przez podobnych ludzi, jak twórcy tamtych rewolucji - przez
najbardziej zdeterminowanych, agresywnych ateistów. Majaca za swój program
ideologie gender, która opiera sie jak na fundamencie na załoeniu, e ludzka
płec i preferencje seksualne sa wynikiem uwarunkowan kulturowych, a nie
biologicznych, dlatego te moga byc przez człowieka swobodnie okreslane,
kształtowane i wybierane. Nie rodzimy sie albo kobietami albo meczyznami
(albo jeszcze jakimis x-ami), ale jestesmy takimi dopiero tworzeni, "lepieni"
przez społeczenstwo. Moemy jednak byc stworzeni take inaczej (albo sami
moemy sie tak "stworzyc") - jako geje, lesbijki, biseksualisci, transseksualisci,
uprawiajacy kazirodztwo, sadomasochisci i tak dalej. To take sa pełno
uprawnione "płcie" - tak samo "normatywne", jak bycie kobieta albo
meczyzna.
Dla wielu współczesnych ateistów nie sa to jakies aberracje intelektualne,
ale samo centrum ich yciowego "credo". Na tym buduja swoje ycie i chca
zmusic cała ludzkosc, aby czyniła to samo. Tak, jak duchowi ojcowie -
radzieccy bolszewicy - usiłowali całemu swiatu narzucic ideologie komunizmu,
tak oni całej ludzkosci chca narzucic ideologie gender.
Z bolszewikami maja wiele wspólnego - miedzy innymi ateizm,
ideologiczny fanatyzm, swiadome zaslepienie na argumenty podwaajace ich
wiare, nieuczciwosc intelektualna, antynaukowosc, zrównywanie człowieka z
troche bardziej inteligentnym zwierzeciem, niesłychana pogarde dla godnosci
ludzi (szczególnie odmiennych przekonan), stosowanie rónego rodzaju
bezprawnej przemocy, daenie do bezwzglednego wtłoczenia wszystkich do
klatki wiezienia ich ideologii - niezalenie ile podstawowych praw ludzkich
trzeba by przy tym podeptac oraz ile ofiar miałoby to kosztowac.
Marsz przez instytucje
Dlatego gender-rewolucjonisci moga byc okreslani jako neo-bolszewicy,
pamietajac, e rónia sie od nich stosowanymi metodami. Poniewa oddolna,
zbrojna rewolucja pazdziernikowa nie spełniła dostatecznie ich nadziei, stosuja
sie do rady włoskiego marksisty Antoniego Gramsciego i staraja sie
przeprowadzic rewolucje odgórna (nie down top, ale top down). Zamiast
Wielkiego Marszu partyzanckiego w stylu Mao, stosuja "marsz przez
instytucje", staraja sie przede wszystkim zajac kluczowe pozycje w mediach,
polityce, sadownictwie, instytucjach panstwowych i miedzynarodowych.
Wtedy moga uywac ich jako narzedzi do przeprowadzenia najpierw
rewolucji w swiadomosci indywidualnej i społecznej, do zmienienia jej z
normalnej na "genderowa", aby potem łatwo nia sterowac i dzieki temu osiagnac
zupełna dominacje polityczna, prawna i finansowa. Wtedy ju moga
przeprowadzic wszystkie swoje zamierzenia, zakuc społeczenstwo w kajdany
ideologii, a jakichkolwiek przeciwników dowolnie przesladowac. Wtedy ci,
którzy jeszcze tak niedawno tak bardzo domagali sie dla siebie tolerancji, sami
staja sie najbardziej nietolerancyjni, za najmniejsza oznake krytyki czy
sprzeciwu gotowi sa zamykac w wiezieniach. Wszystko to odbywa sie przy
uyciu olbrzymich pieniedzy, przy poparciu wielu osrodków finansowych i
politycznych, według starannie wypracowanego planu, który realizowany jest w
kolejnych panstwach.
Na tej drodze genderowcy osiagneli ju "wielkie" sukcesy. Zdominowali
media i władze wielu krajów, a przede wszystkim takie instytucje
miedzynarodowe, jak Unia Europejska i Organizacja Narodów Zjednoczonych.
Dlatego Bruksela i Oenzetowski Nowy Jork usiłuja narzucac nam ideologie
gender podobnie, jak kiedys Moskwa i Komintern usiłowali nam narzucac
ideologie komunistyczna. Stosuja tylko przy inna przemoc - nie zbrojna, ale
medialna, finansowa i polityczna. Sprzeniewierzaja sie przy tym istocie swojego
powołania, nie maja do tego adnego demokratycznego mandatu, bo zamiast
słuyc społeczenstwom, które ich wybrały i udzieliły im władzy, słua
radykalnym mniejszosciom seksualnym i degraduja sie do ich propagandowych
tub oraz narzedzi przemocy. Pieniadze podatników bezprawnie wydaja na
szerzenie złowrogiej lewackiej ideologii, łamia podstawowe prawa ludzkie, jak
prawo do wolnosci swiatopogladowej, wychowania swoich dzieci,
zachowywania i rozwoju swojej kultury. Dopuszczaja sie przy tym jawnych
naduyc i przestepstw, bo na przykład narzucac chrzescijanom za ich podatki
genderideologie to tak, jakby za pieniadze Knesetu Izraelitów zmuszac do
przejscia na islam.
Ateizacja przez seksualizacje
Zagroone jest tutaj całe społeczenstwo, ale najpierw dzieci i młodzie,
poniewa tak, jak kiedys bolszewicy starali sie przeprowadzic swoja rewolucje
przede wszystkim poprzez przywłaszczenie sobie gospodarki, tak dzisiaj
genderowcy staraja sie przeprowadzic swoje cele przede wszystkim poprzez
"przywłaszczenie" sobie młodego pokolenia. Poniewa wartosci religijne,
małenskie i rodzinne sa im tak nienawistne, sa dla nich zasadnicza przeszkoda,
staraja sie nie dopuscic do ich przekazania nastepnemu pokoleniu. Chca
zapanowac nad jego umysłami i odizolowac je od wpływu rodziny oraz
Koscioła. Centralna zasada jest tutaj wskazanie sformułowane przez Wilhelma
Reicha, ideologa pan-seksualizmu, ucznia Freuda, który radził, eby nie walczyc
bezposrednio z Kosciołem, ale seksualizowac młodzie, a reszta sama przyjdzie.
Jest szatanska rada, ale te szatansko skuteczna - ateizacja poprzez
demoralizacje, w tym szczególnie poprzez seksualizacje.
Faktycznie, młodzie rozbudzona seksualnie, młodzie, która zaczyna yc
jak seks-narkomani, która szuka spełnienia przede wszystkim (albo wyłacznie)
na poziomie przyjemnosci fizjologicznych, staje sie niezdolna do wyszego
ycia duchowego, niezdolna do religijnosci, do wiernego ycia małenskiego i
rodzinnego. W ten sposób zniszczone zostaja podstawowe struktury społeczne,
fundamenty kultury, a na ich miejsce przychodza nie nowe dzieła inynierii
społecznej, jak chcieliby genderowcy, ale chaos i degeneracja, upadek całych
cywilizacji. Jak pokazały badania miedzy innymi angielskiego antropologa J. D.
Uwina, porzadek w sferze seksualnej jest kluczowy tak dla ycia jednostki, jak i
dla ycia całego społeczenstwa, to dlatego warunkiem rozwoju cywilizacji jest
rozumne kierowanie ta sfera, opanowania poadan (por. s. 27n). To dlatego
rozkwitały te cywilizacje, w których zachowywane były podstawowe normy, a
upadały te, w których nastepowało seksualne rozpreenie. Warunkiem wysokiej
kultury jest wysoka moralnosc. To równie dlatego najbardziej twórcza kultura,
najbardziej wzorcowa dla całego swiata, okazała kultura chrzescijanska oparta
na wiernym, monogenicznym małenstwie.
Wielka zasługa pani Kuby jest pokazanie w szczegółach, jak to wyglada
to katastrofalne zagroenie narastajace w naszej cywilizacji. Jak ksiaka jest
prawdziwa kopalnia informacji na temat, ale równie zródłem wielu srodków
zaradczych, uczy jak przeciwstawiac sie temu wielkiemu złu, tej "ideologii zła"
- jak ja okreslał bł. Jan Paweł II (por. s. 123). Jest to niezwykle wane, bo im
lepiej poznaje sie genderideologie i gender-rewolucjonistów, tym bardziej
rozumie sie, e trzeba sie im przeciwstawiac podobnie, jak kiedys
przeciwstawialismy sie komunizmowi. W oczywisty sposób mamy tu do
czynienia z nowym, tak zwanym "miekkim", ale jednak totalitaryzmem.
Gabriele Kuby pokazuje najpierw dzieje, które doprowadziły do
współczesnej rewolucji seksualnej i ideologii Gender. Okazuje sie, e ma ona
swoje korzenie miedzy innymi w maltuzjanizmie, eugenice, marksizmie,
bolszewizmie i lewackim fenimizmie. Jest tak znaczace, e na swoich
sztandarach genderowcy wypisuja hasła tego samego seksualnego rozpasania,
które ju bolszewicy starali sie realizowac zaraz po rewolucji, a jednak szybko
je porzucili jako zbyt destruktywne nawet dla ich swiata. Do jej głównych
twórców nalea ludzie, którzy sami cierpieli na powane zaburzenia i
dopuszczali sie ciekich przestepstw, w tym take seksualnych - jak na przykład
Alfred Kinsey, który na potege fałszował dane i dla "potrzeb naukowych"
gwałcił niemowleta i dzieci, przeprowadzał masturbacje niemowlat.
Zwyrodnialec ten chwalił sie, e u 11-miesiecznego niemowlecia wywołał 14
orgazmów w 38 minut (por. s. 51). Natomiast obecni czołowi ideolodzy gender,
jak Judith Butler, wikłaja sie o oczywiste sprzecznosci. Bo z jednej strony
głosza, e "w ogóle nie ma meczyzn i kobiet (...) płec jest tylko fantazja" (s.
74), z drugiej strony walcza o prawa kobiet (których przecie podobno nie ma) i
twierdza, e niemoliwa jest zmiana skłonnosci homoseksualnej, choc według
nich w seksualnosci wszystko jest tak bardzo umowne i plastyczne. To jest
widac kolejna "prawda rewolucyjnego etapu".
Gendertotalitaryzm
Te oczywiste sprzecznosci nie przeszkadzaja im dominowac w
organizacjach Unii Europejskiej, Narodów i Stanów Zjednoczonych, przy ich
pomocy przeprowadzac kolejne etapy rewolucji seksualnej według "taktyki
salami". Maja tutaj do dyspozycji wiele własnych instytucji, usłune media oraz
olbrzymie srodki finansowe najbogatszych darczynców. Pieniedzmi obsypuja do
nich miedzy innymi rzady Stanów Zjednoczonych (zwłaszcza te z partii
demokratycznej) oraz tacy multimiliarderzy, jak Rockefeller, Gates, Soros,
Buffet, Bloomberg i Turner. Ci super-bogaci wspieraja ich w przekonaniu, e
genderideologia - poprzez zniszczenie rodziny i aborcje - pomaga zredukowac
liczbe ludnosci swiata, której "nadmiar" uwaaja za podstawowe zło i
zagroenie dla bogatych (por. s. 90n). Według zasady: im wiecej seksu, tym
mniej dzieci. Rzeczywiscie, w domu publicznym, to którego upodabniaja sie
całe kraje, nie ma miejsca dla dzieci. Nieprzypadkowo w Europie jeszcze nigdy
nie było tyle seksu, a zarazem nigdy nie było tak mało dzieci.
Gender-rewolucjonisci staraja sie te wywołac rewolucje w jezyku,
usuwajac jedne wyrazy, a promujac inne. Wprowadzaja nowe słownictwo,
pojecia, które sa ju własciwie gotowymi twierdzeniami. Wiedza, e jezyk nie
tylko opisuje swiat, ale moe take narzucac okreslona jego wizje i motywowac
do jego zmiany. To dlatego sa zdecydowanie przeciwni uywaniu takich słów (a
nawet administracyjnie zaczynaja je zakazywac), jak "prawda", "wstyd",
"wiernosc", "małenstwo", "rodzina", "matka" i "ojciec", a wprowadzaja takie,
jak "konstrukcja kulturowa", "partner odcinka ycia", "zwiazek poza
wiernoscia", "jednopłciowe partnerstwo", "rodzic A" i "rodzic B".
Kształtowac na swoja modłe usiłuja ju małe dzieci, z programem
przymusowej seksualizacji wkraczaja do szkół podstawowych i przedszkoli
niszczac elementarne poczucie wstydu dzieci, zaburzaja ich spokój i rozwój,
namawiaja do "seksualnych gier", w tym szczególnie do masturbacji. Organizuja
girl's days, w czasie których dziewczeta namawiaja do podejmowania takich
zawodów, jak górnik czy hutnik, oraz boy's days, w czasie których chłopców
namawiaja do wybierania takich zawodów, jak przedszkolanka czy pielegniarka.
Wykorzystujac niepewnosc okresu dojrzewania usiłuja wmawiac moliwie
wielkiej czesci młodziey, e jest homoseksualna. Pornografie, to "zatrucie
wyobrazni przez obrazy", nazywaja czyms zupełnie normalnym i dobrym.
Depcza autorytet i prawa rodziców. W ten sposób niszcza poczucie
odpowiedzialnosci dzieci i młodziey, wprowadzaja ja na droge
nieodpowiedzialnego kierowania sie swoimi poadaniami, wydaja ich na pastwe
własnych adz. Przy tym zupełnie przemilczaja katastrofalne skutki takiego
stylu ycia - podobnie jak handlarze narkotyków przemilczaja skutki zaywania
swojego towaru.
To wszystko oznacza atak na podstawowe prawa i wolnosc człowieka,
takie jak wolnosc opinii, mówienia, zebran, terapii, nauki, religii, sumienia,
zawodu, wychowania, sadownictwa. Sprzeciw wobec rewolucji seksualnej
przesladuje sie i kryminalizuje. Ju teraz za jakakolwiek krytyke genderideologii
mona stracic dobre imie, prace, i wolnosc. Im wolno krytykowac wszystkich,
ale ich nikomu. Jakby genderowcy byli istotami nadludzkimi wyjetymi spod
praw ludzkich. Jakby genderowcy byli Bogiem i dlatego chocby jedno zdanie
krytyki wobec nich było bluznierstwem. Iscie szatanskie roszczenie.
Pani Kuby podaje cała liste takich aktów dyskryminacji i przesladowan,
aktów nietolerancji w imie tolerancji, aktów bezprawia i deptania ludzkiej
godnosci, których dopuszczono sie w Europie w ostatnich latach w imie
rewolucji seksualnej (s. 369 - 393). Jest ich tak wiele i sa tak oczywiste, e
trzeba mówic o kolejnym przesladowaniu (nie tylko) chrzescijan, o nowej
formie totalitaryzmu, o odgórnie narzucanej heterofobii. Przecie około 80%
aktów mowy i czynów nienawisci na polu religijnym w Europie i całym swiecie
skierowana jest przeciw chrzescijanom, ale nie wolno mówic o chrystianofobii,
nie wolno bronic chrzescijan, te mniejszosc mona do woli przesladowac, do
woli jej ubliac - podobnie jak ydom na poczatku III Rzeszy. Tak Unia
Europejska sama zaprzecza wartosciom, na których została zbudowana, sama
niszczy własne fundamenty.
Przezwycieanie neo-marksizmu
Pani Kuby pokazuje zarazem, jak bardzo genderidologia jest sprzeczna z
chrzescijanstwem i jak bardzo chrzescijanie, w tym szczególnie Kosciół
katolicki, sa w pierwszej linii oporu wobec tych nowych zagroen - jak kiedys
wobec innych totalitaryzmów. Niestety, ta nowa ideologia, jakby współczesna
duma, zaraaja sie take chrzescijanie, przenika ona do wnetrza Koscioła jak
kon trojanski. Tym bardziej potrzeba duchowego wysiłku, by oczyszczac i
uzdrawiac Kosciół, aby rzeczywiscie mógł byc on swiadkiem prawdy, która
wyzwala. Szczególnie pilnym zadaniem jest stworzenie katolickiej pedagogiki
seksualnej, odpowiednich podreczników i pomocy naukowych - aby była dobra
alternatywa dla programów genderowych. Nawet w katolickich szkołach
promuje sie genderideologie i seksualizuje sie młodzie nieraz take z powodu
braku konkurencyjnej oferty.
W tej walce moemy te cieszyc sie pewnymi sukcesami. Odniosła je
sama Autorka, kiedy w 2007 publicznie skrytykowała broszury wychowawcze
polecane rodzinom przez niemieckie Ministerstwo do spraw Rodziny (s. 307n).
Zalecano w nich miedzy innymi, aby rodzice nie przeszkadzali w masturbacji
dzieciom w wieku 1-3 lat (!), natomiast dzieciom w wieku 4-6 powinni w tym
aktywnie pomagac take przez kontakty o charakterze kazirodczym (!). Po jej
krytyce Ministerstwo czuło sie zmuszone wycofac te broszury "do
przepracowania", co spotkało sie ze zdecydowanym, bardzo nagłosnionym
medialnie, sprzeciwem przedstawicieli genderowców, którzy sa dogłebnie
przekonani o absolutnej słusznosci tego rodzaju praktyk (!). Własciwie nic
dziwnego, bo przecie prawie wszystkie argumenty, które przytacza sie na rzecz
homoseksualizmu, mona przytoczyc take na rzecz kazirodztwa. Dlatego teraz,
po legalizacji homo-zwiazków, niektórzy z nich zaczynaja ju walke o
legalizacje zwiazków kazirodczych.
Innym pozytywnym przykładem nawrócenia do rozumnosci jest
Norwegia, która nie naley do Unii Europejskiej i dlatego jest jeszcze bardziej
suwerenna w swoich decyzjach. W 2012 roku rzad wycofał sie z finansowego
wspierania gender-studiów. Uczyniono to po naukowo zbadanym odkryciu, e
po 30 latach pedagogicznego przerabiania meczyzn na kobiety, a kobiet na
meczyzn, utrzymały sie te same proporcje w wyborach zawodów. Jak na
poczatku, tak i dzisiaj posród inynierów około 10% stanowia kobiety, a posród
przedstawicieli zawodów pielegniarskich około 10% stanowia meczyzni. Nic
sie nie zmieniło.
Ubocznym, pozytywnym skutkiem publicznych sukcesów genderowców
jest te tym wieksze publiczne obnaanie ich zakłamania i manipulacji (s. 231).
Im zdarza sie twierdzic, e homoseksualizm to wielki społeczny problem, e
dotyka on nawet 25% społeczenstwa. Tymczasem po legalizacji zwiazków
partnerskich w Niemczech w roku 2011, okazało sie po 10 latach, e tylko 0,058
% sposród 80 milionów mieszkanców tego kraju skorzystało z tej moliwosci
(czyli około pół promila!), i stanowia oni tylko jedynie 2,3% ludzi o
skłonnosciach homoseksualnych (których udział w społeczenstwie szacuje sie
na około 1,7%). Równoczesnie utajnia sie, ile z tych zwiazków ju sie rozpadło.
Bardzo trudno jest znalezc i opisac jakiekolwiek dzieci wychowywane w takich
zwiazkach z sukcesem przez gejów.
Jak bardzo genderowcy deprawuja polityczna władze i nauke, jak bardzo
stosuja metody podobne do sowieckich, pokazuje tak zwane Studium z
Bambergu, które przeprowadził uniwersytet tego miasta na zlecenie
Ministerstwa Sprawiedliwosci (por. s. 244n). Miało ono udowodnic, e
dzieciom w zwiazkach homoseksualnych jest tak samo dobrze, jak w tych
normalnych. Sposród około 900 zapytanych osób około 93% stanowiły kobiety -
bo tak cieko było znalezc gejów wspólnie wychowujacych dziecko. Sposród
tych kobiet 66% nie zaadoptowało dziecka swojej partnerki, co dobitnie
swiadczy o wielkosci ich rodzicielskiej miłosci i troski. Sposród tych dzieci 78%
przez około 5 lat yło wczesniej w rodzinie heteroseksualnej swojej matki, która
dopiero pózniej zdecydowała sie na zmiane swej orientacji, co w oczywisty
sposób nie pozwala mówic o dzieciach całkowicie z homo-zwiazków. Jako
podstawa do oceny stanu dzieci słuyły przede wszystkim wypowiedzi ich
własnych matek, a nie całosciowe badanie psychologiczno.
Oto jest "gender-nauka" w całej krasie, to jest typowy sposób jej
uprawiania. Podobnie mona by pytac komunistów, czy to prawda, e w ZSSR i
NRD ludziom yje sie podobnie dobrze (albo jeszcze lepiej), ni w USA i
Niemczech Zachodnich. Ideologizacja i polityzacja nauki, wiedza naukowa jak
naukowy komunizm. Jednak własnie takie studium Ministerstwo
Sprawiedliwosci obwiesciło jako sukces homo-lobby, potwierdzenie jego
propagandy, przecie wszystko inne byłoby "homofobiczne" - chocby było
najbardziej prawdziwe. Przecie genderowcy zawsze musza miec racje,
podobnie, jak kiedys partia - chocby zaprzeczali sami sobie. Dzieci rzuca sie na
poarcie ideologii podobnie, jak kiedys w staroytnosci spalano je w ofierze
"bogom", chocby biblijnemu Molochowi (por. 2 Krl 23,10).
To tylko mała czastka z ogromu faktów i argumentów, które mona
znalezc w ksiace pani Kuby. Dlatego tak bardzo jej potrzebujemy, ona
pokazuje nam, jakie metody i srodki stosuja nasi przeciwnicy i jak sie im
przeciwstawiac. Jest jak podrecznik ołnierza. Pokazuje to wszystko na
konkretnych przykładach zwłaszcza z obszaru Niemiec, tak pod niejednym
wzgledem podobnego nam sasiada. A trzeba pamietac, e tak, jak kiedys
komunisci, tak genderowcy - ci współczesni neo-komunisci, chca zapanowac
nad całym swiatem niosac zniszczenie i smierc przede wszystkim małenstwu,
rodzinie i chrzescijanstwu. To, co osiagneli ju w Holandii, Hiszpanii czy
Niemczech, chca tymi samymi metodami narzucic nam w Polsce bezpardonowo
depczac przy tym nasza wiare, nasza moralnosc, nasza rozumnosc i nasza
godnosc. Tak, jak kiedys nasza kulture i wiare chciała zniszczyc Moskwa, tak
dzisiaj o to samo stara sie Bruksela - tylko innymi srodkami. Trzeba sie im
podobnie przeciwstawiac, ze wszystkich sił, jak kiedys bolszewikom w 1920
roku. To jest sprawa ycia i smierci.
I szczególnie my mamy tutaj spore szanse. Choc totalitarne ideologie
ogłupiły i zdominowały tak wielkie narody, jak Rosjanie i Niemcy, u nas tego
nie, u nas musiały byc zaprowadzane przemoca -bagnetami, czołgami i
szubienicami. Stało sie tak miedzy innymi dlatego, e naleymy do narodów
najbardziej wierzacych, a im wiecej w duszy jest wiary i rozumu, tym mniej jest
miejsca dla upiorów i demonów ideologii. To take dzieki temu w Polsce
genderowcom szczególnie trudno o sukcesy - podobnie jak kiedys komunistom.
Prawda jednak nie obroni sie sama, jak prawda demokracji nie obroniła
sie sama przed komunistami i hitlerowcami. Trzeba do tego wielkiego,
zbiorowego wysiłku, trzeba mobilizacji ducha, trzeba naszych organizacji i
instytucji. Wielkim osobowym wzorem jest tutaj sama pani Gabriele Kuby. Jako
kobieta, matka, chrzescijanka jest szczególnie wraliwa na dobro człowieka,
zwłaszcza tego najsłabszego - dziecka. Obnaa prawde o genderideologii,
podobnie jak kiedys Kołakowski czy Sołnieycyn obnaali prawde o
komunizmie. Jak biblijne Estera czy Judyt walczy o ocalenie swojego narodu.
Jak Ezechiel, Jeremiasz czy Izajasz wzywa do opamietania sie i nawrócenia. Nie
tyko swoja wiedza i inteligencja, ale take swoja odwaga i poswieceniem moe
zawstydzic wielu meczyzn.
Trzeba tylko skorzystac z jej pomocy, z jej rady, jak kiedys Barak
korzystał z pomocy Debory - i dzieki jej namowie oraz Boej pomocy wyruszył
do walki i pokonał smiertelnych wrogów Izraelitów (por. Sdz 4-5).
To bardzo dobra wiadomosc, e kiaka ta została przetłumaczona na na
jezyk polski, teraz naley ja szeroko rozpowszechniac. Tak dzieje sie ju w
Europie, gdzie została on przekazana wszystkim krajowym i europejskim
parlamentarzystom jezyka niemieckiego, czyli około 2000 osobom. Podobnie
powinno stac sie w innych krajach. Tak ksiaka dla ideologii gender jest tym,
czym "Główne nurty marksizmu" Leszka Kołakowskiego oraz "Archipelag
Gułag" Aleksandra Sołnieycyna były dla komunizmu.
Ksiake mona kupic w ksiegarniach albo zamówic bezposrednio w
wydawnictwie: http://homodei.com.pl/product_info.php?products_id=295
Wszedłeś do e-Instytutu jako 511103 odwiedzający. Witaj.
copyright by irs