Moda unisex staje się coraz bardziej popularna.
Moda unisex staje się coraz bardziej popularna. shutterstock.com
Nie ona to on, a on to ona, tylko oni w tym samych ubraniach. Moda unisex robi się coraz bardziej popularna i zdecydowanie częściej wychodzi z wybiegów i kolorowych zdjęć reklamowych na ulice. Para ubrana w te same rzeczy już nie dziwi tak bardzo, że ubrania takie - nieokreślone płciowo - stają się współczesnych wyznacznikiem seksowności.

Co twoje to moje
Modne kluby to wylęgarnia trendów i intrygujących stylów, a z obserwacji można wynieść naprawdę wiele. Na przykład to, że samo pożyczanie rzeczy z szafy chłopaka już nie wystarcza i trzeba się ubrać podobnie jak on. I tak - coraz częściej pary wyglądają wręcz jak swoje klony. On okulary w grubych oprawkach, czapka beanie, koszulka z napisami i czarne wąskie spodnie. Ona? To samo. Wyglądają dość zabawnie i na swój sposób to urocze.

Scenariusz drugi - warszawskie targi mody, a na co drugim stoisku uśmiechnięte panie w szałowych ciuchach przekonują, że ich bluzy, koszulki i czapki są i dla chłopaka i dla dziewczyny. "Może je nosić twój partner, a jak mu się znudzi - ty. Albo na odwrót!" i tak wszędzie. Co w sumie całkiem wygodne, a i przy tworzeniu nie trzeba się zbytnio głowić, toteż coraz więcej takich uniseksowych marek powstaje.
Bluzy dla wszystkich
Przyjęło się, że krój może w jakiś sposób definiować płeć danej osoby. Tak więc bardzo krótkie obcisłe bluzki z głębokimi dekoltami będą nam się prędzej kojarzyć z panią, a te luźne i dłuższe - z panem. Unisex jednak - chociaż nieokreślony płciowo - zawsze jednak będzie troszkę bardziej męski. I zdecydowanie mocno "nijaki". Co oczywiście nie oznacza, że w takich rzeczach wygląda się nudno i nieciekawie. Jak jednak rozpoznać dokładnie tę tendencję?

Unisex, czyli dla obu płci. Różni się on jednak zdecydowanie od androgynii. Uniseksowe ubrania próbują zamaskować ciało ubraniami, które nie definiują płci, a androgynia niejako jednoczy męskość i kobiecość w jednym ciele. W androgynii chłopak pojawi się czasem w makijażu, spódnicy i kolorowym boa, a dziewczyna w garniturze i z krótkimi włosami. W uniseksie oboje będą wyglądać prawie identycznie - często w prostych spodniach, przydużym płaszczu, neutralnych kolorach.
Współczesna seksowność
Czy unisex jest współczesną seksownością? Na to wygląda. Podczas gdy przykrótkie mini i przyduże dekolty osiągnęły taki poziom, że stały się bardziej wulgarne niż pociągające, nastąpił pewien zwrot. Tak jak ostatnio, gdy mówiono o tym, że golfy stały się znów modne, a to, co niedopowiedziane - pożądane. Unisex jest bardzo niedopowiedziany.

Wśród marek propagujących ten trend można wymienić chociażby American Apparel. Znani z licznych skandali i głośnych kampanii reklamowych, robią naprawdę kawał dobrej, ubraniowej roboty. Ich rzeczy były unisex, zanim unisex był modny. Rzeczy basicowe, proste, klasyczne - nieokreślone dżinsy, swetry, T-shirty. Świetne rzeczy robi też marka Untitled & Co z Toronto - głównie kolorowe bluzy i T-shirty. W Polsce podobne ubrania można znaleźć na przykład u Aloha From Deer.
Bardziej mroczne i bazujące tylko na czerni i bieli projekty od lat 80. serwuje BOY London. Wśród ich fanów znajdują się osobistości takie jak Boy George, Andy Warhol, Rihanna czy Wiz Khalifa. A tu już nie tylko to co wszędzie, czyli bluzy i koszulki, lecz także czapki, spodnie, torby, plecaki. Dużo bawełny.

Mniej streetwearowe ubrania znajdziemy z kolei u Willis, 1205 czy Rad Hourani. I ten ostatni jest zdecydowanym królem wśród marek uniseksowych. Pierwszy projektant na świecie, który zdecydował się pokazać taką kolekcję na Paris Couture Week. Swoje ubrania, które chętnie noszą i kobiety i mężczyźni, są inspirowane - jak przyznaje Hourani - studiowaniem ludzkiego ciała i mają celebrować neutralność człowieka.
Unisex na dobre przyjął się na polskich ulicach. Głównie za sprawą wygody, ale zdecydowanie też przez zmęczenie ciągłą potrzebą podkreślania swojej płci. Że kobiety - od dziecka róż, potem długie włosy, w dorosłym życiu zawsze szpilki. Że mężczyźni - na niebiesko, krótko ostrzyżeni, w garniturach albo niechlujnych rzeczach. A bycie kobiecą albo męskim w unisexie to dopiero sztuka i chyba najlepszy sposób na pokazanie swojej tożsamości, a nie jedynie podkreślanie jej wyglądem charakterystycznym dla danej płci.

Bo jeśli kobieco czujesz się w ubraniach takich samych, jakie ma twój chłopak - dużej bluzie, wielkiej czapce albo spodniach z nadrukowanym logiem, to możesz wyglądać naprawdę ciekawie. I wyróżniać się na tle innych ludzi, którzy raczej nie mają zamiaru rezygnować z podkreślania w każdy sposób swojej męskości lub kobiecości i których jest naprawdę wiele. No ale najważniejsze to wyglądać w zgodzie ze sobą. Unisex jest tylko jedną z wielu opcji.

Chcesz więcej stylu? Polub nas na facebooku!


w: http://natemat.pl/131999,nieokresleni-plciowo-moda-na-unisex-coraz-bardziej-popularna