Niemiecka prasa o Biedroniu: Ateista, człowiek sukcesu, nadzieja dla Polaków
pap, luna
28.11.2014
Największy opiniotwórczy niemiecki dziennik "Sueddeutsche Zeintung" zamieścił w czwartek na pierwszej stronie materiał o Robercie Biedroniu, nazywając go nadzieją dla tych Polaków, którzy w liberalnej Europie widzą nie zagrożenie, lecz szansę." Ateista, pracował w Radzie Europy, jest sprawozdawcą w dziedzinie praw gejów i lesbijek na międzynarodowych konferencjach. Jest przykładem człowieka sukcesu - pisze "Sueddeutsche Zeitung" o polskim polityku Robercie Biedroniu, który ubiega się o stanowisko prezydenta Słupska.
Wyrażając zdziwienie, że najbardziej znany działacz ruchu gejowskiego uzyskał poparcie obywateli prowincjonalnego miasta na północy Polski, autorka materiału zauważa, że dzięki temu ta część kraju, której zwykle nie dostrzega się wskutek "hałasu czynionego przez narodowych konserwatystów", może zaprezentować się szerszej publiczności. "Robert Biedroń jest nadzieją dla tych Polaków, którzy w liberalnej Europie dostrzegają nie zagrożenie, lecz szansę" - pisze w "SZ" i podkreśla, że Polska od dawna nie jest już "europejskim rezerwuarem ultrakonserwatyzmu". Autorka artykułu o Biedroniu opisuje także karierę polityczną polityka, jego kampanię wyborczą i początkowe wątpliwości. "Gej z zielonymi pomysłami. Kto w tym katolickim kraju będzie na mnie głosował?" - przytacza "SZ" słowa Biedronia ilustrujące jego rozterki.
"Jednak zdobycie 20 proc. głosów w pierwszej turze wyborów i wejście do drugiej rundy sprawia, że Biedroń może zostać pierwszym homoseksualistą na stanowisku prezydenta miasta - ocenia niemiecka dziennikarka. "SZ" zwraca uwagę, że Biedroń jest dla mieszkańców Słupska zapowiedzią sukcesu. Uważa się za menedżera, który przychodzi z zewnątrz z nowymi pomysłami. "Niedoceniane miasto dla początkowo niedocenianego polityka" - konkluduje "Sueddeutsche Zeitung".
|